Poniższa recenzja pochodzi z http://www.panasonic.com i została przetłumaczona automatycznie.

Depilator regularnie wgryza się w skórę i pozostawia prawdziwe rany. Odradzam zakup tego!!

Poniższa recenzja pochodzi z http://www.panasonic.com i została przetłumaczona automatycznie.

To naprawdę szybkie i wygodne urządzenie, a przede wszystkim wielofunkcyjne

Poniższa recenzja pochodzi z http://www.panasonic.com i została przetłumaczona automatycznie.

3 punkty:
* Po pierwsze, wyłączając depilację, wszystkie pozostałe funkcje dają dobry efekt, tyle że nie jest to specyfika urządzenia. Na przykład głowica do pedicure daje doskonały wynik, ale ponieważ nie jest to urządzenie przeznaczone wyłącznie do pedicure, szerokość robocza jest mniejsza, a jakość/twardość szlifowania zredukowana do jednego modelu, a zatem w zależności od pożądanego rezultatu, my czas spędzony na szlifowaniu jest dość długi. Pozostaje jednak praktyczne. To samo dotyczy głowicy szorującej. Lub do przycinania i golenia.
To urządzenie jest zatem bardzo dobre do dodatkowej lub regularnej konserwacji.

* Po drugie, Depilacja: dość przeciętna pomimo 60 pęset, chwyt jest słaby i wymaga zapętlenia nad tą samą dla porównania powierzchnia odpowiadająca prostym 24 podstawowym szczypcom klasycznej marki. Obrotowa głowica depilująca powinna być zaletą…. Jednak… podobnie jak w przypadku depilatorów wyposażonych w kilka pęset, lepszy wynik można uzyskać, jeśli kąt zostanie utrzymany na stałym poziomie. Wreszcie maluch ukryty na dwóch rolkach szczypiec wyskakuje na wszystkie strony. Ostatecznie w ciągu 30 minut depilacja połowy nogi na suchej skórze jest niekompletna. Tak więc na wilgotnej skórze… nawet o tym nie rozmawiajmy!
* Po trzecie, Ładowanie: po 15 minutach przy włączonej najniższej prędkości widzimy migającą lampkę kontrolną, informującą o rozładowaniu akumulatora! Po 20-25 minutach urządzenie wyłącza się. Stosunkowo rozczarowujące.

Podsumowując, depilacja staje się udręką. W przypadkach, gdy konserwacyjne usuwanie włosów na nogach trwało 1 godzinę. Za godzinę moja połowa nogi nie jest. Depilacja pod pachami, która została wykonana w dwóch szybkich krokach, zajęła mi pół godziny na każdą pachę!
W przeciwnym razie pozostałe funkcje pozostaną zadowalające. Jestem dość zmieszany, bo depilacja była w zasadzie już podstawą, a pozostałe funkcje miały być plusami. Tutaj to opcje stają się substancją, a to, co miało być substancją, staje się opcjonalną!…

Poniższa recenzja pochodzi z http://www.panasonic.com i została przetłumaczona automatycznie.

Co tu dużo mówić: świetny depilator! Do tej pory używałam wiekowego depilatora Philipsa, którym wydepilowanie nóg nie dość, że zajmowało całą wieczność, to jeszcze bolało. Zdecydowałam się na ten model Panasonica głównie ze względu na możliwość depilacji na sucho i na mokro. I depilacja na mokro to chyba najlepsza rzecz jaką można było wymyślić 🙂 Depilator ma dwa rzędy dysków, szeroką i ruchomą głowicę, która świetnie dopasowuje się do ciała i szybko usuwa włoski. Co do bólu – byłam w szoku,. bo jedyne co czułam na nogach to lekkie szczypanie. Mam naprawdę gęste i mocne włoski, a tutaj wystarczą mi dwa, maksymalnie trzy przeciągnięcia, żeby pozbyć się wszystkiego. Wystarczy trochę żelu pod prysznic i depilator sam tworzy gęstą pianę, która ułatwia płynny ruch i usuwanie owłosienia. Dodatkowe nakładki też bardzo ułatwiają depilację delikatniejszych miejsc, np. pod pachami. Golarka z trymerem i pilnik do stóp – super! Czyszczenie nakładek nie zajmuje zbyt wiele czasu. Mimo, że cena depilatora jest dość wysoka, to osobiście nie żałuję wydanych pieniędzy, ponieważ sprzęt jest tego wart. Depilacja jest szybka i prawie bezbolesna, czyszczenie i konserwacja szybkie, i łatwe. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to to, że do zestawu jest dołączany materiałowy woreczek. Według mnie, jeśli kupujemy depilator za prawie 400zł to fajnie byłoby dostać twarde etui gdzie można byłoby ułożyć wszystkie nakładki obok siebie, a nie obijać je w tym samym woreczku. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń.